2.03.2015

Książka czy film? #2

Witajcie kochani, zapraszam Was na drugiego posta z cyklu Książka czy film? :)


Autor : Nancy Jo Sales
Tytuł: Bling ring 
Liczba stron : 312

Ocena: 7/10           

  "Dziś jest tak, jakby każdy stał się wielbicielem samego siebie. I każdy promuje się na portalach społecznościowych. Każdy jest swoim własnym paparazzo."

W dzisiejszych czasach sława jest na wyciągnięcie ręki, ciągle mówi się o sławnych osobach w telewizji, pisze się o nich w internecie, nie ma również większego problemu żeby sławne osoby spotkać. Młodzi ludzie chcą być sławni, chcą mieć swoje pięć minut, pragną dotknąć rzeczy gwiazd, rozmawiać z osobowościami reprezentującymi show biznes, młodzi chcą być częścią tego świata a dla sławy są w stanie zrobić wszystko. 


Bling ring to grupa młodych osób, która okrada gwiazdy Hollywood. Dzięki temu mają najmodniejsze ciuchy, dodatki i pieniądze. Włamywacze imprezują w najmodniejszych miejscach, bawią się na całego i korzystają z życia. Co się stanie kiedy wszystko wyjdzie na jaw, kiedy młodzież przestanie być bezkarna? Czy dzięki swoim działaniom zyskają sławę? Czy staną się częścią Hollywood? Co nimi kierowała? Po przeczytaniu książki zyskacie odpowiedzi na te wszystkie pytania :)


Książka pt. "Bling ring" jest obowiązkową lekturą dla osób, które fascynują się światem Hollywood czy show biznesem. Historia przedstawiona w tej książce wydaje się wręcz niemożliwa ale zdarzyła się naprawdę, dziwi mnie to, że młodzi ludzie z taką łatwością i bez żadnych przeszkód okradali gwiazdy. Muszę przyznać, że podczas czytania często się śmiałam, niektóre momenty bawią do łez. Książka jest napisana w formię artykułu, trochę mi się ciągnęła ale całość jest dobra. Uważam że warto przeczytać tą powieść choćby tylko po to by dowiedzieć się trochę o Hollywood. Polecam                                                                    

Książka bierze udział w wyzwaniu ( zalicza się jako Akcja nie dzieje się w Europie):


Film:
Film jest ekranizacją tego co możemy czytać w książce "Bling ring" (film ma taki sam tytuł). Fabuła jest taka sama ( grupa młodych ludzi okrada gwiazdy Hollywood) tylko bohaterowie mają zmienione imiona.
Uważam że wszystko jest przedstawione bardzo dobrze, aktorzy wykonali kawał dobrej roboty, wcielili się w postacie genialnie. Bardzo podoba mi się jak zostały nagarnę sceny włamań. Cały film jest świetny, warto go obejrzeć, fabuła jest ciekawa, jest wiele śmiesznych scen. Ekranizację oceniam  9/10. Polecam.

 Tym razem pojedynek wygrywa film ale mimo to radzę najpierw przeczytać książkę a potem obejrzeć film, dzięki temu lepiej go zrozumiecie :)


Piszcie w komentarzach czy post się podoba oraz czy ten cykl przydał Wam do gustu :) 

Piosenki na dziś:

Pozdrawiam Inna 

13 komentarzy:

  1. Dla mnie - w sam raz - i książka, i film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw wolałabym przeczytać książkę, a potem obejrzeć film.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam - ze względu na moją sympatię do Emmy. ;) Przyznaję, ekranizacja momentami mi się dłużyła, po książkę raczej też nie sięgnę. Masz rację, te włamania wydają się po prostu nierealne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę odpuszczę, bo za dużo ich mam, ale film będę miała na uwadze :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam mieszane odczucia względem obu wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach obejrzenie filmu, ale książki raczej nie przeczytam :)

    http://recenzjemysterieux.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam zupełnie ani filmu ani książki, ale mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie wolę obejrzeć film w tym przypadku ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Film obejrzę, a nad książką pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zobaczy się, film brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam film, ale nie podobał mi się aż tak bardzo żebym chciała sięgnąć po książkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuje, są one dla mnie bardzo ważne i motywują mnie do dalszego pisania bloga.
Jak już komentujesz to zostaw link do swojego bloga, dzięki temu łatwiej będzie mi się odwdzięczyć :)