23.06.2016

Fobos

Witajcie kochani! Dzisiaj po małej przerwie zapraszam Was na nową recenzję :) Mam nadzieję, że się Wam spodoba, piszcie w komentarzach co o niej myślicie! 
Korzystając z okazji pragnę życzyć wszystkim udanych wakacji, bo pewnie jak już wiecie jutro jest zakończenie roku szkolnego :D 

Piosenka na dziś:






Autor : Victor Dixen
Tytuł: Fobos
Liczba stron : 455
Cykl: Fobos
Tłumaczy: Eliza Kasprzak-Kozikowska 
Ocena 8/10 

"I tak zanurzam się w otchłani kosmosu i snu,
niepostrzeżenie,
bezgłośnie,
w poczuciu słodkiej iluzji, że nikt na Ziemi nie może mnie zobaczyć."

Léonor jest sama. Jako mała dziewczynka została porzucona przez rodzinę. By móc przeżyć  pracowała w fabryce psiej karmy, a teraz ma okazję stać się gwiazdą. Zawsze marzyła by być kimś więcej i teraz dzięki programowi Genesis może swoje marzenia spełniać. Razem z pięciom dziewczynami i sześcioma chłopakami ma ona wyruszyć na podbój Marsa, zakochać się i przyczynić się do założenia nowej populacji. Czy jej się uda?

Léo w końcu ma szanse wyrwać się ze swojego nudnego życia i to dosłownie. Razem z 11 osobami została wylosowana do niesamowitej misji i jednocześnie programu rozrywkowego. Przez dwanaście miesięcy razem z resztą była szkolona w dolinie śmierci, tak aby mogli wszyscy razem założyć nową kolonie, pierwszą poza ziemią, bowiem lecą oni na Marsa. Podczas podróży codziennie będą odbywać się 6 minutowe randki w kuli spotkań. Każda dziewczyna będzie miała szansę lepiej poznać, każdego chłopaka i na odwrót. Léo ma nadzieję podczas lotu odnaleźć miłość swojego życia i zdobyć jak największy posag, tak by móc prowadzić dostanie życie na Marsie. Mimo, że przed wylotem w jej głowię pojawiają się sprzeczne myśli to Léo nie odpuszcza, bo w końcu nie ma nic do stracenia i wsiada na pokład. Tylko czy to była dobra decyzja? 

Z opisu "Fobos" można bez najmniejszego problemu wywnioskować, że jest to książka, która zaliczać będzie się do romansów. Nic bardziej mylnego! 
Od pierwszej strony zauważył coś świetnego, a mianowicie, że zarówno opis, okładka jak i treść pozycji pasują do siebie idealnie! Naprawdę już dawno nie miałam do czynienia z tak dokładnym i dobrze dobrym połączeniem. Muszę też wspomnieć o tym, że okładka jest zachwycająca i na pewno będzie ona jedną z moich ulubionych.
Książka Victora Dixena ma innowacyjną fabułę, z którą się nigdy wcześniej nie spotkałam. Jest ona dobra, ciekawa i wciągająca. Jest to romans, ale nie taki typowy gdzie czytamy o miłości dwojga bohaterów. Ten jest zdecydowanie bardziej skomplikowany i w sumie na miłości się nie opiera. Bardziej powiedziałabym, że jest to książka przygodowa. 
Rozdziały są pisane z dwóch stron- twórców programu Genesis oraz szczęściarzy, którzy lecą na Marsa. Jest to naprawdę dobry zabieg, dzięki niemu książka jest jeszcze ciekawsza. Co prawda trochę to ogranicza wyobraźnię czytelnika, ale jednocześnie ujawnia kilka naprawdę istotnych faktów dla fabuły. 

Dawno nie czytałam tak złożonej książki jak "Fobos". Jest to dobra pozycja, z kilkoma małymi niedociągnięciami, które w sumie nie mają zbyt dużego znaczenia. Nie jest to jedna z tych książek, które czyta się szybko, ale na pewno można ją zaliczyć do tych, które pochłaniają jak czarna dziura. Kiedy zaczynałam czytać to potem było mi ją ciężko odłożyć na półkę. 

Myślę,że z czystym sercem mogę każdemu polecić tą pozycję (tym bardziej, że jest to debiutancka książka Victora Dixena!). "Fobos" to dobra pierwsza część, ale przyznam szczerze, że mam nadzieję, że autor wykorzysta swój potencjał i kolejna część będzie jeszcze lepsza. Jeżeli chodzi o tę to gorąco polecam się z nią zapoznać!

Książka bierze udział w wyzwaniu:


oraz:
Przeczytam 52 książki 

Do posta :D~ Nataliaaa

13.06.2016

"Jeśli zostanę"

Witajcie kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z krótką recenzją. Mam nadzieję, że się Wam ona spodoba, Piszcie w komentarzach co myślicie na temat książki! :D

Piosenka na dziś:

Recenzja pierwszej części "Zostań jeśli kochasz" 



Autor : Gayle Forman
Tytuł: Wróć jeśli pamiętasz 
Liczba stron : 288
Cykl: Jeśli zostanę 
Tłumaczy: Hanna Pasierska 
Ocena 9/10 
Ocena serii: 8,5/10 
Ulubiona część: Wróć jeśli pamiętasz 


"Budząc się rano, powtarzam sobie: "To tylko jeden dzień, jeden dwudziestoczterogodzinny odcinek czasu, który musisz przetrwać"."


Trzy lata temu Mie spotkał tragiczne wypadek. Wraz z rodziną wybrała się w podróż do znajomych. Cało z podróży wyszła tylko ona, reszta jej rodziny zginęła. Mimo tragedii jaka ją spotkała postanowiła ona żyć dalej. Dziewczyna mimo wielu sprzeczności wybudziła się ze śpiączki, ale już nigdy nie wróciła do tego co było przed tragedią. Postanowiła ona  spełnić swoje marzenia, ale zrobiła to kosztem miłości. Żyje, ale bez Adama i z dala od domu. Niespodziewana spotkanie po latach może odmienić wszystko. Czy droga Adama i Mii znowu się przetnie? Czy będzie im dane wytłumaczyć się ze swoich czynów? Wszystkiego o ich dalszych losach można się dowiedzieć sięgając po druga i zrazem ostatnią część serii "Jeśli zostanę"!

"Zostań jeśli kochasz" jest jedną z książek, o których szybko nie zapomnę i które naprawdę mi się podobały. Nie jest to kolejna pozycja o miłości dwójki młodych ludzi. Powiedziałabym raczej, że jest to krótka acz treściwa lektura o życiu, stracie i wyborach, które często nie są łatwe. 
Kiedy sięgałam po "Wróć jeśli pamiętasz" miała wielką nadzieję, że autorka tak samo jak i w pierwszej części zafunduje mi prawdziwy rollercoaster emocji. Na szczęście moje pragnienie zostało wysłuchane. Myślę, że mogę nawet napisać, że dostałam coś lepszego niż się spodziewałam!

Druga część cyku "Jeśli zostanę" jest dojrzalsza. Pierwsza była piękna, emocjonująca i naprawdę dobra, ale mam wrażenie, że ta jest jeszcze bardziej poruszająca, a bohaterowie wydorośleli. 
Autorka zmieniała narratora. Tym razem możemy zobaczyć wszystko oczami Adama. Osobiście uważam, że zabieg jaki przeprowadziła Pani Gayle Forman był świetny, jest to na pewno duży plus dla  książki. Co prawda Mia jako narratorka radziła sobie nieźle, ale zawsze ciekawie jest zobaczyć jak widzi to i co czuje druga strona. 
Nie chce pisać długiej recenzji i zdradzać co znajduje się w środku "Wróć jeśli pamiętasz", albo co gorsze zdradzić jakieś istotne szczegóły z "Zostań jeśli kochasz", dlatego mój opis książki jest taki ubogi. Starałam się napisać tylko tyle by zrobić  ogólny zarys fabuły i mam nadzieję, że mi się to udało. 
Jeżeli chodzi o serie "Jeśli zostanę" to jest to jeden z tych cykli, który naprawdę warto przeczytać. Obydwie jego części są bardzo dobre. Autorka używa łatwego i trafiającego do czytelnika języka. Fabuła jest ciekawa i wciągająca. Nie są to tandetne romanse, a wzruszające i pełne emocji pozycje, które gorąco polecam! Warto się bliżej zapoznać z tą serią. Ja poświęciłam jej czas i ani trochę nie żałuje. Jestem wręcz pewna, że jeszcze kiedyś do niej wrócę i że nie będzie to ostatnia pozycja Pani Gayle Forman z jaką miałam do czynienia! 

Ksiazka bierze udzial w wyzwaniu:

oraz:
Przeczytam 52 książki 

Piszcie w komentarzu co myślicie o tej serii i czy mieliście już okazję ją czytać! 
Do posta~ Nataliaaa :))

8.06.2016

Książka czy film #9

Witajcie kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z nowym postem z serii Książka czy film. Mam nadzieję, że się on Wam spodoba. Swoje opinie na temat pozycji oraz ekranizacji oczywiście zostawiajcie w komentarzach! :D

Piosenka na dziś:




Autor : Gayle Forman
Tytuł: Zostań jeśli kochasz 
Liczba stron : 248
Cykl: Jeśli zostanę 
Tłumaczy: Hanna Pasierska 
Ocena 8/10 


"Czasem człowiek dokonuje w życiu wyboru, a czasem to wybór stwarza człowieka."

Mia wraz ze swoimi najbliższymi miała wypadek. Spadł śnieg, szkoły odwołały zajęcia więc cała rodzina postanowiła wybrać się do znajomych. Nikt z nich nie spodziewał się jednak, że ten wypadł może skończyć się tak wielką tragedią.

Mia trwa w dziwnym zawieszeniu. Jej ciało leży w śpiączce, za to ona wszystko słyszy i widzi. Mimo swojego młodego wieku musi wybrać czy chce żyć czy może woli się poddać i umrzeć wraz ze swoją rodziną. W podjęciu decyzji pomagają jej bliscy, ukochany chłopak Adam i wspomnienia, do których wraca by dowiedzieć się czy chce dalej żyć.

Z jednej strony chciałabym napisać bardzo długi opis tej książki a z drugiej po prostu wiem, że nie miałoby to najmniejszego sensu.

Dziewczyna jest utalentowaną wiolonczelistką. Do momentu wypadku w jej życiu układało się naprawdę dobrze. Mimo, że lekko odstawała od swojej rodziny to miała z nią świetny kontakt. Mia nie była jedną z popularnych osób w szkole, ale za to jej idealny chłopak tak. Adam (bo tak ma on na imię) jest rockowym gitarzystą. Rodzice Mi go uwielbiają, ma on za równo z nim jak i jej bratem świetny kontakt.

 Głowni bohaterowie są świetnie stworzeni. Od razu polubiłam Mie, Adam również. Myślę, że jedynym  minusem tej książki było ich perfekcyjne życie. Nie wiem czy kiedyś miał ktoś takie uczucie podczas czytania, że życie bohatera jest tak idealne lub po prostu są w nim momenty, które normalnie nigdzie indziej niż właśnie w literaturze miejsca by mieć nie miały. Ja niestety miałam tak i to nie pierwszy raz. Uwielbiam czytać książki typu fantasy, ale tam z góry jestem na coś takiego przygotowana, tutaj raczej nie biorę tego pod uwagę. Oczywiście w "Zostań jeśli kochasz" spotykamy się w z czymś nienaturalnym (zawieszenie, w którym trwa Mia) więc książka od samego początku nie jest taka do końca zwykła, ale niestety to usłane różami i cudowne życie bohaterów niezbyt przypadło mi do gustu. Jest to na szczęście tak jak już wcześniej pisałam jedyny minus tej pozycji.

Autorka ma bardzo fajny styl pisania. Pisze ona tak, że książki się nie czyta, ją się pochłania! Ma ona niecałe 250 stron i naprawdę nie zorientowałam się kiedy moja przygoda z nią zaczęła się kończyć (na szczęście na półce czekałam na mnie druga część).

"Zostań jeśli kochasz" to nie jest zwykły romans. To pozycja, która opowiada o ciężki wyborach, ukazuje plusy i minusy życia, daje do myślenia i pokazuje jak wiele można stracić w ciągu kilku sekund. O tej pozycji nie da się szybko zapomnieć. Pani Gayle Forman stworzyła świat, fabułę i bohaterów, którzy i których życie na długo pozostaje  w naszych myślach. Każdemu kto zdecyduje się sięgnąć po tę pozycję gwarantuję, że podczas czytania zakręci się łza w oku albo tak jak mnie popłynie ich nawet kilka. Jednak mimo to myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć. Jest to piękna, mądra i bardzo wciągająca książka. Myślę, że jeżeli tylko da się jej szanse to może skraść serce. Mimo, że ma kilka wad to jest to dobra pozycja opowiadająca ciekawą i wzruszająca historię. Polecam!


Ksiazka bierze udzial w wyzwaniu:
oraz:
oraz:
Przeczytam 52 książki 

Film:
Są filmy, które poruszają. Sprawiają, że człowiek zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem, sensem istnienia, marzeniami, rodziną i miłością. Są to zazwyczaj również te same ekranizacje, które stają się naszymi ulubionymi. Polecamy je wszystkim dookoła, bo mimo, że jest to tylko film to sprawia on, że chcemy zmieniać nasze życie, dbać bardziej o każdy dzień i nie tracić czasu. Zmieniamy nasze myślenie. Dla mnie "Zostań jeśli kochasz" jest jednym z filmów z tej kategorii!  

Dawno nie spotkałam się z tak trafiającym do mnie filmem. Zarówno kinowa wersja jak i ta na papierze  jest genialna. Mam jednak wrażenie, że ta pierwsza po prostu bardziej mnie porusza, wywołuje ona  u mnie więcej uczuć i myśli. Nie jest to może najlepsza ekranizacja (ze względu na to, że film jest na podstawie książki to dałabym mu 7/10), ale jako film sam w sobie jest on cudowny i bez wahania mogę postawić tutaj 10/10. 
Aktorzy spisali się znakomicie. Chloe Grace Moretz jest do roli Mii dobrana idealnie. Jamie Blackley zresztą też bardzo dobrze pasuje do postaci Adama.  
Tym razem nie jestem w stanie wybrać co jest lepsze. Zarówno wersja kinowa jak i tak, która wyszła z pod pióra Pani G.Forman podobają mi się bardzo i uważam, że warto się zapoznać z nimi dwoma. Wręcz gorąco polecam zrobić to jak najszybciej! 

Do posta!! ~Nataliaaa ♥

4.06.2016

Podsumowanie MAJA

Witajcie kochani, zapraszam serdecznie na podsumowanie maja! :))


Na początku piosenka, która mam nadzieję umili Wam czytanie posta:
1.Podsumowanie książkowe:

Maj:
14. Zostań jeśli kochasz (248 str)
15.Wróć jeśli pamiętasz (288str)
16. Od złej do przeklętej (456 str)
17.Zniszcz te kilogramy. Megaproste odchudzanie dla nastolatek (216str)
18. Wybrani (438 str)

Łączna ilość stron 1646 stron (5 przeczytanych książek)

Jak na razie jest to mój najlepszy wynik w stronach więc nie ukrywam jest z siebie zadowolona. Nie jest to wynik, którego pragnę, ale jest coraz to lepiej :D

2.Książka, która podobała mi się najbardziej:
"Zostań jeśli kochasz" to piękna, mądra i wzruszająca książka. Autorka na zaledwie 248 stronach zapisała historię, która zafundowała mi kaca książkowego! Jest to jedna z tych pozycji, które zostają w głowie na długą, a ich czytanie idzie bardzo szybko i sprawia wielką przyjemność! Naprawdę warto po nią sięgnąć :)
Cała recenzja zostanie zamieszczona na blogu już w czerwcu :))

3.Książka, która mnie zawiodła:
 W tym miesiącu na szczęście nie spotkałam żadnej złej pozycji :D

4.Film miesiąca:

Uwielbiam Marvela. Każdy ich film jest genialny i staję się jednym z tych, które nigdy mnie nie nudzą, są śmieszne, a ich oglądanie to czysta przyjemność! Deadpool jest kolejną produkcją Marvela, która podbiła moje serce! 
Film jest mega zabawny. Główny bohater ma w sobie wiele sprzeczności, ale nie da się go nie lubić! Aktorzy odwalili kawał dobrej roboty, świetnie wcielili się w swoje postaci dzięki czemu oglądający może w 100% wczuć się w film. Efektów specjalnych oczywiście nie brakuje, jest też dobra muzyka oraz masa zabawnych dialogów. W mojej ocenie film dostaje 9/10, nie jest on może kierowany do młodszych widzów, ale reszta na pewno znajdzie w nim coś dla siebie. Polecam zobaczyć :))

5.Inspiracyjny kolaż:

6.Odkrycie miesiąca:
Tym razem postanowiłam, że odkryciem miesiąca będzie coś prostego i każdemu dobrze znanego a mianowicie bieganie! 
Zawsze miałam wiele oporów przed tym żeby zacząć biegać. Największym z nich było po prostu to, że w ogóle nie sprawiało mi to przyjemności. Na szczęście w końcu postanowiłam przełamać swą nienawiść i mogę Wam z czystym sercem napisać, że bieganie jest naprawdę fajne! Może nie jest to moja dyscyplina i wyczynowo tego na pewno robić nie będę, ale jest to świetny sposób na oczyszczenie swoich myśli i co najważniejsze chwila tylko dla mnie. Wiem, że jeszcze nie raz spędza tak swój wolny wieczór, a Wam również serdecznie polecam wygenerować w ciągu tygodnia trochę czasu dla siebie i bliżej zaprzyjaźnić się z jakimś sportem (może i nawet z bieganiem!) :))

7.Piosenka miesiąca:


Mam wielką nadzieję, że podsumowanie się podoba! Piszcie w komentarzach jak tam Wasz miesiąc :))
~ Nataliaaa