27.11.2014

Książka i film

Zapraszam na recenzję książki Elita oraz maraton Igrzysk śmierci
Recenzja 1 części KLIK

Autor : Kiera Cass
Tytuł: Elita
Liczba stron : 328

Cykl:
Selekcja
Ocena: 10/10  

"- Jak to jest być zakochanym? (...)
- To najcudowniejsza i najokropniejsza rzecz, jaka ci się
kiedykolwiek mo że przydarzyć – powiedziała po prostu. – Wiesz, że
znalazłaś coś niesamowitego i chcesz zatrzymać to na zawsze, a każda
sekunda, przez którą to posiadasz, to coraz większy strach, że możesz
to stracić."
Piękne sukienki, cudowne bale oraz wielki pałac no i przystojny książę brzmi jak bajka? Gdyby nie to, że w królestwie dzieją się niedobre rzeczy America Singer mogła by przyznać, że trafiła do świata bajek. 
O rękę księcia walczy już tylko 6 dziewczyny i nie wypada popełnić głupiej wpadki, tylko, że Mer wcale nie jest pewna czy chce być z Maxonem czy może jednak z Aspenem. Dziewczyny dostają coraz trudniejsze zadania a książę ma coraz mniej czasu aby wybrać narzeczoną. Mimo, że wcześniej Ami była pewna, że jest wybranką serca Maxona teraz ma coraz większe obawy, wydaje jej się, ze przyszły władca zmienił zdanie. Czy Ami w końcu sie zdecyduje? Czy może Maxon nie chce już więcej czekać? Wszystkiego się dowiesz czytając tą świetną książkę.

Zakochałam sie w Rywalkach (pierwsza część Elity) dlatego z wielką chęcią sięgnęłam po drugą część. Muszę przyznać, że się nie zawiodłam, w tej części lepiej możemy poznać rodzinę królewską, dziewczyny z eliminacji oraz Aspena no i Mer wraz z jej rodziną. Książka jest bardzo bardzo wciągająca bo przeczytałam ja w jeden dzień, tak mi sie spodobała. Po prostu czułam, że nie zrobie kompletnie nic dopóki jej nie przeczytam ponieważ ta cudowna historia z elementami romantycznej bajki i reality show zawładnęła moim sercem i umysłem. 
Z czystym sumieniem mogę polecić Rywalki i Elite. Ja je pokochałam i jestem pewna, że jeszcze nie jedna osoba zakocha sie w tej pięknej historii. Polecam :)


Książka bierze udział w wyzwaniu :


Maraton Igrzysk śmierci :
Nie wiem czy ktoś z moich czytelników pamięta ale w poprzednim roku również byłam na Nocy Igrzysk Śmierci (KLIK), Nie będę tutaj wstawiać recenzji Kosogłosa ale mogę szczerze napisać że jest świetny. Każda część co roku jest jeszcze lepsza, gra aktorska na najwyższym poziomie a fabuła jest przedstawiona cudownie. Ja jestem zachwycona :) 
Polecam sie wybrać na film oraz gorąco zachęcam do przeczytania książki bo możecie na niektóre sprawy zacząć patrzeć odrobinę inaczej. 
Maraton był świetny bo mogłam sobie przypomnieć na świeżo dwie poprzednie części i to właśnie jest genialne w takiej nocy kinowej. Minusem jest to że długo to trwa, ja w tym roku byłam z mamą i trzema przyjaciółkami :) Do kina szłyśmy na godzinę 23 wychodziłyśmy z niego o 6.30. I muszę się pochwalić na żadnej części nie zasnęłam( nie to co moja mama i przyjaciółka) a wręcz przeciwnie byłam pełna energii. 
Podsumowując:
Film jest genialny i naprawdę warto go zobaczyć :*


Piosenki na dziś:
Inna ♥ 

7 komentarzy:

  1. Jakoś nie mogę się przekonać do Rywalek...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dwa pierwsze tomy Rywalek, ale jeszcze jej nie czytałam, więc muszę czym prędzej nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę Ci trochę tego maratonu :)) Ja chyba bym nie dała rady tyle wysiedzieć w kinie - biedne moje oczy i kręgosłup :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś w ogóle mnie nie ciągnie do tej książki, sama nie wiem czemu :) Już się nie mogę doczekać kiedy obejrzę najnowszą część Igrzysk śmierci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest genialna, mam nadzieję, że spodoba Ci się tak bardzo jak spodobała się mi :)

      Usuń
  5. Oglądałam ekranizację "Igrzysk śmierci" i już wiem, że nie prędko lub nawet nigdy nie sięgnę po kolejne części. Jestem sceptycznie nastawiona do wszelkich ekranizacji a ta mnie naprawdę rozczarowała... ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czytałaś książkę? Bo ja osobiście byłam mega zadowolona po filmie, mi się bardzo podobał

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuje, są one dla mnie bardzo ważne i motywują mnie do dalszego pisania bloga.
Jak już komentujesz to zostaw link do swojego bloga, dzięki temu łatwiej będzie mi się odwdzięczyć :)