Tytuł: Mentor
Liczba stron : 248
Ocena: 6/10
"Nie zakładaj niczego z góry, bo z góry szybko się spada."
Paul Aston pracuje w instytucji zwalczającej akty terrorystyczne, tym razem będzie musiał znaleźć terrorystę, który jest mu bliższy niż mogło się wydawać.
Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia co do tej książki.
Fabuła jest bardzo dobra i wciągająca. Autor wymyślił ciekawą historię , której główny bohater Paul Aston musi znaleźć bardzo niebezpiecznego terrorystę, który na nieszczęście zna wszystkie chwyty instytucji. Myślę, że książka przypadnie do gustu miłośnikom akcji oraz działań policji czy detektywów. Uważam, że pisarz miał bardzo fajny pomysł na książkę, bohaterowie są różni a co najważniejsze czytając ją nie da się pogubić w wątkach akcji. Mimo to mam jakiś niedosyt, czegoś mi brakuj. Bardzo ciężko jest mi napisać recenzje do tej książki ponieważ po prostu nie jestem fanką tego gatunku, myślę że jest to jedna idealna lektura dla miłośników akcji i zagadek innym osobą bym po prostu nie poleciła.
Piosenka na dziś:
Mam nadzieje że wybaczycie mi tą chaotyczną recenzję ale po prostu mam mętlik w głowie dotyczący tej książki
Do posta INNA
O Lodovica :D
OdpowiedzUsuńhttp://antenaaa-atena.blogspot.com/
Szkoda, że książka wzbudziła w Tobie niedosyt. W takim razie dam sobie z nią spokój.
OdpowiedzUsuńTa książka nie jest moim ulubionym gatunkiem, dlatego nie będę po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się cytat. Może przeczytam ją po prostu z ciekawości. U mnie rocznica założenia bloga zapraszam
OdpowiedzUsuńOgólnie wydaje się w porządku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię nad tą książką :)
OdpowiedzUsuń