Nie wiem czy zwróciliście uwaga, ale mój profil zmienił się na "Nataliaaa Books", dlaczego?
Uważam, że tak będzie lepiej, jakiś czas temu zmieniła się tematyka, nazwa bloga i uznałam, że teraz w końcu przyszedł czas by przestać podpisywać się "Inna" a zacząć podpisywać się czymś co jest ze mną bliższe czyli "Nataliaaa" (no bo to w końcu moje imie :)). Pisze do Was wciąż ta sama osoba, tylko inaczej się podpisuje :))
Autor : Becca Fitzpatrick
Tytuł: Szeptem
Liczba stron : 328
Cykl: Szeptem
Tłumaczy: Paweł Łopatka
Ocena: 8/10
"W ogniu nie ma nic złego... o ile się człowiek do niego za bardzo nie przybliży"
Nora to zwykła dziewczyna, przynajmniej możemy tak na początku myśleć. Mieszka ona sama z mamą, przyjaźni się z Vee i jest wzorową uczennicą. Jej życie jest dosyć spokojne, dopóki nie spodka Patcha. Patch to tajemniczy, zabójczo przystojny osobnik płci męskiej, jest on bardzo skryty i Nora nic o nim nie wie. Pech chciał, że na lekcji biologii nauczyciel postanawia rozsiąść klasę i dziewczynę zamiast siedzieć ze swoją najlepszą przyjaciółka siada właśnie z tym tajemniczym gościem. W między czasie wokół Nory i Vee zaczyna się kręcić dwóch nieznajomych chłopaków, którzy również są bardzo przystojni. Co z tego wyniknie? Czy te nagłe dziwne rzeczy, które przytrafiają się Norze mają jakiś związek z którymś z chłopaków?
Przyznaje, że książka nie zapowiadała się najlepiej. Miałam wrażenie, że będzie to kolejne romansidło i do tego bardzo mocno inspirowane pewną książką z tego samego gatunku. W pewnym stopniu się nie pomyliłam, ale "Szeptem" nie było w końcu jakieś mega złe, ba wręcz jest to dobra pozycja, lekka i miła w czytaniu.
Nora ma ciężką sytuacje, mieszka sama z mamą bo jej tata umarł, dokładnie został zastrzelony. Dla dziewczyny był to bardzo duży szok, przeżyła to nie za dobrze, miała problemy, ale jakoś daje sobie rada. Nora razem z Vee tworzą bardzo fajny, zgrany i śmieszny duet. Patch jak dla mnie jest jednym z tych idealnych bohaterów, jest tajemniczy, przystojny i ma wiele fajnych tekstów. Uważam, że jest to postać, która sprawia, że książkę czyta się super. Nora za to jest jedną z tych denerwujących bohaterów, ale na szczęście nie jakoś bardzo i da się wytrzymać.
Denerwujące jest też to, że w niektórych momentach wyraźnie widać inspiracje innymi książkami z tego samego gatunku. Bałam się również, że "Szeptem" nie przypadnie mi do gustu ze względu na upadłe anioły i w ogóle anioły. Niestety z tymi "stworzeniami" nie mam za dobrych wspomnień, jakoś nie przypadły mi do gusty, ale na szczęście podczas czytania coraz bardziej zaczynałam je lubić.
Książka jest dobra, nie jest to jakieś arcydzieło, ale czyta się bardzo przyjemnie. Jest kilka zabawnych momentów, scen, które przyśpieszają bicie serce i romantycznych fragmentów. Uważam, że jest to idealna pozycja na lato. wciąga i odpręża! Warto po nią sięgnąć, ja za niedługo biore się za drugą część bo jestem jej bardzo ciekawa :)
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Oraz zalicza się jako "Miałam przeczytać w szkole, ale się nie udało" (zaliczam to tutaj bo chciałam, to przeczytać w roku szkolnym i wypożyczyć z biblioteki szkolnej a nie miejskiej :)):
Mam nadzieję, że recenzja się podoba :)
Piosenka na dziś:
Strasznie coś mnie od tej serii odpycha. I nawet wiem co - ten wątek paranormalny. Nie znoszę książek z wampirami, aniołami, demonami, itp. Totalnie nie moje klimaty, niestety.
OdpowiedzUsuńO no to zupełnie inaczej niż u mnie, ja uwielbiam wątki paranormalne :) ~Nataliaaa
UsuńWłaśnie coś mi się zmieniło w nazwie :) taka też jest fajna :) Co do książki czytałam, ale mnie nie zachwyciła tak jak większość czytelników. Może być...ale rewelacji nie ma.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej serii już nie raz. Mam ją w planach, tylko czasu brak.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam dawno temu i pamiętam, że mi się spodobała :) kolejne części również trzymały poziom :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że trzymają bo za niedługo mam zamiar je czytać :) ~Nataliaaa
UsuńA ja jakoś nie mam chyba ochoty na tę serię...
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak weszłam to nie mogłam ogarnąć na twoim Google+, dlaczego adres znam, ale nicku nie kojarzę :D
Książkę czytałam dość dawno temu, ale pamiętam doskonale, że bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę chyba z rok temu i zgodzę się z Tobą, że nie zapowiadała się dobrze, ale później było lepiej :)
OdpowiedzUsuńNie chciałam tego czytać od momentu, gdy o tej książce zaczęło robić się głośno. I... nadal nie chcę. Boże, ten początek i siedzenie razem na lekcji biologii (czemu to zawsze musi być biologia?!) jest tak bezczelnie zjechane, że normalnie aż boli. Nie, nie, nie. Nie dla mnie. To wiem na pewno.
OdpowiedzUsuńSkrzynka Pełna Książek
Mam tę serię w planach, jednak nie wiem, kiedy przyjdzie jej kolej. Mam tak dużo książek do przeczytania, że nie wiem, za którą się zabrać :D
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Też tak czasem mam, zbyt dużo ciekawych pozycji na półce :)
UsuńMimo wszystko warto znaleźć trochę czasu dla tej książki :) ~Nataliaaa
Mam bardzo zbliżone odczucia wobec tej lektury - fajna, ale bez szału ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Nie znam ksiązki :) to znaczy, znam tylko z opisów innych blogerek :)
OdpowiedzUsuńTakie pozycje na lato są mile widziane, ale w tym roku już raczej się nie wyrobię. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Mimo to może znajdziesz na nią trochę czasu później, warto przeczytać mimo, że na początku ta książka nie zapowiada się najlepiej :) ~Nataliaaa
UsuńŚwietny blog, zapraszam do siebie jestem tu nowa.Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńKsiążka właśnie leży na mojej półce i czeka aż ją przeczytam. Musze to jak najszybciej zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/