Autor : Todd Burpo, Lynn Vincent
Tytuł: Niebo istnieje...Naprawdę ! Liczba stron :186
- Gdzie jesteś? czy to w taki sposób traktujesz swoich wysłanników? Czy w ogóle warto ci służyć?!
W życiu każdego człowieka przychodzi moment w którym on się waha i zastanawia się czy Bóg naprawdę istnieje, tak właśnie również stało się w rodzicie małego Coltona kiedy to chłopiec trafia do szpitala. Okazuje się że ma on pęknięty wyrostek i w tedy zaczyna się walka o jego życie.
Pewnego razu po operacji chłopczyk zaczyna mówić rzeczy jakich zwykłe dziecko w jego wieku by nie powiedziało. To jest znak że w życiu Coltona coś się wydarzyło i to coś niesamowitego.
Książka jest prześliczna, pokazuje ludzką siłę ale i to jakie życie może być nieprzewidywalne. Trzeba przyznać że wszystko jest bardzo ciekawie opisane, czyta się ją jednym tchem. Cudowna historia która daje o myślenia i którą warto poznać bliżej bo potrafi ona dać nadziej.
Polecam każdej osobie która chodź trochę wierzy w Boga, warto zapoznać się z tą piękną książką.
Ogłoszenie :
Z powodu szkoły mam trochę mniej czasu na blogowanie więc posty będą się pojawiać dwa razy w tygodniu ( środa i niedziela)
Mam nadzieje że mimo recenzja jest krótka to wam się podoba. Kiedy już na nowo wpadnę w rytm życia szkolnego to posty na pewno będą dłuższe :)
Piosenki na dziś :
ciekawie :> rzeczywiście książka może okazać się interesująca, postaram się ją wypożyczyć przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńhttp://everythingandnothinng.blogspot.com/
Osobiście lubię takie krótkie opinie, więc z przyjemnością czytałam twoje wrażenia po lekturze -Niebo istnieje... i oczywiście chętnie ją sama poznam.
OdpowiedzUsuńNie o ilość chodzi, a jakość :) O książce i filmie słyszałam i mam zamiar się z nimi zapoznać :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o o filmie i mam zamiar go obejrzeć, bo na książkę pewnie czasu nie znajdę :P http://alexbloggerka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film, ale książki nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńjustlife-jurka.blogspot.com
ooo świetne! :*
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwacje?
zapraszam:
mylife-tasia.blogspot.com
To może byc coś bardzo ciekawego. Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńMoja mama opowiedziała mi o tej historii, a teraz dzięki Tobie przypomniałam sobie o niej. :)
OdpowiedzUsuń~Gaviota