*Czujecie już ŚWIĘTA? Bo ja bardzo, bardzo :) Od teraz do 6 stycznia będę dodawać na początku każdego posta świąteczną piosenkę. Mam nadzieję, że Ci co jeszcze nie czują tej świątecznej atmosfery ją poczują a Ci co już ją czują poczują ją jeszcze bardziej! Miłego czytania :))*
Rok temu na Targach Książki w Krakowie udało mi się zobaczyć jedną z moich ulubionych autorek. Zamienić z nią kilka słów, zrobić zdjęcie (wtedy uważałam, że jest ono bardzo fajne teraz już tak nie uważam wiec go nie wstawię) oraz zdobyć jej autograf
Osoby, które czytają mojego bloga już jakiś czas mogli się zorientować o jaką pisarkę chodzi, ale jeżeli nadal nie macie pojęcia to udało mi się spotkać Christi J. Daugherty. Jej książki totalnie podbiły moje serce od pierwszej strony. Z serii "Nocna szkoła" przeczytałam 4 części. Niestety nie potrafię sięgnąć po "Niezłomnych". Bez względu na zakończenie wiem, że ta część złamie mi serce, nienawidzę czytać ostatnich pozycji z ukochanych cyklów. Muszę przyznać, że bardzo ciekawi mnie ta książka, ale strasznie boję się ją przeczytać. "Tajemny ogień" mm już na swojej półce i nie mogę się doczekać kiedy znajdę chwilunie dla tej zapewne cudownej pozycji!
W tym roku autorka miała się ponownie pojawić na Tragach, niestety ja nie mogłam na nich być, jednak los się do mnie uśmiechnąć i okazało się, że dzień po Targach (25.10.15) będzie spotkanie w Katowickim Empiku, który mam o wiele bliżeeej niż Kraków.
Na spotkanie wybrałam się razem z dwiema koleżankami. Oczywiście na samej wycieczce do Empika skończyć się nie mogło! Byłyśmy również w Galerii, na pysznych pączkach oraz zobaczyć wystawę pajęczaków. Na tym ostatnim postawiłam wziąć pająk na ręce. Jestem z siebie dumna bo dzięki temu w jakimś tam małym stopniu pokonałam swój największy strach czyli arachnofobię. Nie było łatwo, ale dałam radę. Nadal mam wielkie obrzydzenie do tych zwierzaków i wciąż czuje dreszcze i strach gdy tylko je widzę, ale jest lepiej niż przedtem! :)
Kiedy udało się nam w końcu dotrzeć na miejsce spotkania kolejka była długaaa! Autograf zdobyłyśmy jako jedne z ostatnich, ale akurat to było plusem. Nie musiałyśmy się śpieszyć ani nic. Przed wyjazdem do Kato postanowiłam, że nie kupię sobie teraz najnowszej książki C.J. Daugherty, ale jak na książkoholika przystało moje postanowienie zostało utrzymane tylko do momentu kiedy to usłyszałam, że na "Tajemny Ogień" był rabat. Nie mogłam się powstrzymać i zasiliłam tą pozycją moją biblioteczkę.
Spotkanie było mega miłe! Udało mi się po angielsku powiedzieć, że ja i Emi (dziewczyna w brązowych włosach) widziałyśmy się z Christi rok temu na Targach (i tutaj brawa dla mnie! Mimo mojego niezbyt dobrego angielskiego powiedziałam wszystko tak jak chciałam :) ), Maja (dziewczyna w czarnych włosach) opowiedział jej żart (oczywiście wszystko w języku, którym posługuje się Pani Daugherty), dowcip spodobał się jej tak bardzo, że jeszcze kiedy odchodziłyśmy autorka się śmiała. We trzy mamy z C.J.Daugherty zdjęcie. Mimo, że całość trwała krótko to było bardzo fajnie. Po raz kolejny udało mi się spotkać ukochaną pisarkę, porozmawiać, zdobyć autograf a nawet ją przytulić! Christi jest mega miłą, pozytywną i uroczą osobą!
Dla wielu osób takie spotkanie nie byłoby czymś niezwykłym i super ważnym, ale dla mnie jest. Jestem bardzo szczęśliwa, że i w tym roku udało mi się zobaczyć z C.J. Daugherty, Jej książki totalnie podbiły moje serce, mogę je czytać wiele razy a one wciąż mi się nie nudzą. "Nocna szkoła" to cykl, który mam bardzo duży przekaz, jest to mądra saga. To również dzięki tej lekturze zaczęłam coraz więcej czytać oraz zachęciłam kilka osób do częstszego sięgania po książki! Mam nadzieję, że w 2016r również uda mi się zdobyć kolejny autograf na kolejnych pozycjach tej wspaniałej autorki!
A Wam udało się w tym roku złapać gdzieś C.J. Daugherty?
Piszcie w komentarzu :)
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tą opowieścią za bardzo, a wręcz przeciwnie, że taki inny post się Wam spodobał :)
Piosenka na dziś:
Co wy na to żebym czasem pisała takie posty?
Jak tak tera no to patrze to trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że nie zanudziłam Was za bardzo :)
Do posta~ Nataliaaa
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o spotkaniu, bo z pewnością bym się przejechała. Uwielbiam tą autorkę, chociaż póki co mam jedynie trzy jej książki. Mam nadzieję, że moja kolekcja się wkrótce powiększy o pozostałe tomy wybranych i Tajemny Ogień ;)
OdpowiedzUsuńTo musiało być niezapomniane przeżycie zobaczyć na żywo C.J. Daugherty. Zazdroszczę i gratuluję autografu oraz pamiątkowego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTak, niezapomniane! :)~ Nataliaaa
UsuńTakie spotkania są szalenie inspirujące. Ekstra!
OdpowiedzUsuńGratuluję, że udało Ci się ponownie spotkać tę autorkę. To musiało być świetne przeżycie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spotkanie się udało ;) A na przeziębienie polecam gripex do picia, ohydne w smaku, ale szybko pomaga ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za radę! Jeżeli pomaga to przy następnym przeziębieniu z chęcią skorzystam :)~ Nataliaaa
UsuńTakie wydarzenia zawsze są niezapomniane i trzeba korzystać z każdej możliwej okazji, aby mieć takich możliwości jak najwięcej. W końcu to powoduje uśmiech na twarzy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz, ale jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki :/ Mam w planach, ale brakuje ich w bibliotece, a do zakupu chyba nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńNie mam za co się obrażać. Mam tylko nadzieję, że jak najszybciej jakąś jej książkę przeczytasz! :)~ Nataliaaa
UsuńSzczerze zazdroszczę spotkania z autorką :)
OdpowiedzUsuńWhy Indian people feel cold?
OdpowiedzUsuńBecause Kolumb disCOVERED them.
Omg, taaaak. To było genialne, rozmowy z ochraniarzami (bardzo sympatycznymi swoją drogą), śmieszkowanie z CJ (też bardzo sympatyczna kobieta, zachęcam do pojechania kiedyś na spotkanie i opowiedzenia jej najgorszego i najmniej śmiesznego żartu jaki znacie, sukces gwarantowany) i te pajęczaki, o jas. Strasznie podoba mi się jak wszystko opisałaś, serio perfekto. Z dnia na dzień coraz lepiej i zauważyłam, że jakoś nigdy nie chcę żeby tekst się skończył. Mógłby być wieczny. Keep writing mordo!
D.H
Drew! <3
UsuńDziękuje bardzo za tak cudowny komentarz, który sprawił, że nie mam ochoty na nic innego jak tylko pisanie postów :) Cieszę się, że posty się podobają i jeszcze raz dziękuje! <3~ Nataliaaa
Wow! Gratuluję takiego cudownego spotkania! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje! :)~ Nataliaaa
UsuńTylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Zazdroszczę spotkania :)
OdpowiedzUsuńJa świąt nie czuję wcale :( może dlatego, że nie ma śniegu?
Doskonale rozumiem.brak czasu, ja również mam mnóstwo zaliczeń teraz.. A po świętach jeszcze gorzej, bo czeka mnie sesja...