Witajcie kochani! Zapraszam Was na recenzje książki, która mnie zachwyciła i przyczyniła się do tego, że dostałam kaca książkowego!
Autor : Estelle Maskame
Tytuł: Czy wspomniałam, że Cię kocham?
Liczba stron : 408
Cykl: Dimily
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Ocena: 10/10
Premiera: 21 października 2015
"Udaje, jest jak aktor, który wciela się w rolę. Muszę wiedzieć, co dzieje się za kulisami, kiedy przedstawienie dobiega końca i kurtyna opada. Kim wówczas się staje"
Czasem jedno lato może wywrócić całe życie, może obdarować nas uczuciem, którego wcale nie chcemy, które jest zakazane.
Eden od dłuższego czasu nie widziała swojego ojca. Kiedy dostaje od niego propozycje spędzenia całych wakacji w Santa Monica wraz z jego nową rodziną ( żoną i trzema przyrodnimi braćmi) postanawia zaryzykować i przyjmuje ofertę.
Jej nowa rodzina nie wydaję być się taka zła, dwóch młodszych braci, którzy są bardzo w porządku oraz miła macocha, a no i jest jeszcze starszy przyrodni brat Tyler.
Tyler jest typem buntownika, nie dopuszcza do siebie nikogo i jak określała go Eden- jest dupkiem, bardzo tajemniczym i skrytym dupkiem. W stosunku do Eden Tyler jest bardzo arogancki, traktuje ją jak zło konieczne,a mimo to zaczyna ich łączyć uczucie, które nigdy nie powinno się pojawić, w końcu są przyrodnim rodzeństwem. Czy dziewczyna pozna jego tajemnice? Co Tyler skrywa pod maską aroganckiego bufona? Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu książki!
Macie tak czasem, że książką pochłania Was bez reszty? Nie myślicie o niczym innym tylko o tym co zdarzy się w kolejny rozdziale, na kolejnej stronie czy nawet w kolejnej linijce! Życie bohaterów i ich przygody są tak wciągające, że potraficie czytać całymi godzinami, a każde kolejne napisane słowa sprawia, że chcecie więcej i więcej? Najgorsze jest jednak to kiedy orientujecie się, że został Wam do przeczytania tylko ostatni rozdział, a kolejnych części nie ma w sklepach. Z jednej strony chcecie wiedzieć jak to się skończy a z drugiej nie chcecie odkładać tej cudownej powieści na półkę. A po wszystkim? Trafia Was jeden wielki kac książkowy! Ja miałam tak ostatnio, właśnie z cudowną powieścią Estelle Maskame "Czy wspomniałam, że Cię kocham?"
Mimo początkowej niechęci Eden decyduje się na spędzenie 8 tygodniu z nową rodziną swojego ojca, liczy ona na chwilę odpoczynku od Portland, w którym ciągle pada oraz kilku niemiłych ludzi. Nie spodziewa się jednak, że to właśnie w Santa Monica spotka ją życie jakiego jeszcze nie znała, nowi ludzi, łamanie zasad, szalone imprezy na plaży, zauroczenia i przyjaźnie -wiele, wiele chwil jakich nie zapomni do końca życia.
Musze przyznać, że już dawano nie natrafiłam na książkę, która tak bardzo mnie wciągnęła! Powieść "Czy wspomniałam, że Cię kocham" nie jest tylko o miłości. Autorka porusza ważny temat jakim jest dorastanie, bardzo dobrze opisuje to co dzieję się i z czym ma/ może mieć do czynienia młody człowiek w tym okresie swojego życia. Pisze ona również o tym jak ważna jest przyjaźń i to by obracać się w towarzystwie ludzi, którzy będą stali za nami murem, a nie się z nas wyśmiewali.
Autorka bardzo dobrze wykreowała bohaterów. Od samego początku polubiłam Eden, jest ona jedną z tych postaci, które od razu przypadają do gustu, nie jest potulnym barankiem, jest dziewczyną z charakterem, która martwi sie o swoich bliskich i do każdego wyciąga pomocną dłoń. Tyler również przypadł mi do gustu, jest tajemniczy i ma w sobie to coś, co uwielbiają kobiety (szczególnie książkoholiczki lubiące czarne charaktery).
Fabuła książki jest bardzo ciekawa i wciągająca. Czyta się ją szybko, styl pisania autorki jest genialny! Myślę, że każdy bardzo go polubi, jest on prosty, zrozumiały, ale ma to coś dzięki czemu chce się wciąż czytać i nie przestawać!
Od dłuższego czasu szukam czegoś do czego mogłabym się przyczepić w tej powieści, ale nic takiego nie umiem znaleźć. Jest ona naprawdę świetna i podbiła moje serce od pierwszych stron! Muszę również wspomnieć o okładce, która jest przepiękna, bardzo amerykańska i pasuje do treści.
"Czy wspomniałam, że Cię kocham" to książka warta uwagi. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać, porusza ona ważne tematy i niesamowicie wciąga. Ja połknęłam ją w dwa dni, a teraz nie mogę się doczekać kiedy kolejna część trafi w moje ręce, mam nadzieję, że będzie to już niedługo!
Polecam tą książkę każdemu! Jest ona wspaniała i idealna na długie jesienne wieczory, dzięki niej można zapomnieć o padającym deszczu za oknem i chociaż na chwilę przenieś się do ciepłej Kalifornii. Polecam!
Moje zdanie na temat tej książki już znasz ;) Jestem nią zachwycona!
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania tej książi - czyta się ją przyjemnie, ale jeszcze nie aż tak nie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że trochę obawiałam się tej książki, przez wzgląd na autorkę, nie tylko dlatego, że Czy wspomniałam, że Cię kocham jest jej debiutem, ale przez jej młody wiek. Cóż jest ona moją rówieśniczką i nigdy nie spodziewałabym się, że w takim młodym wieku można wydać dobrą książkę. Jednak, gdy czytam Twoją recenzję coraz bardziej dowierzam, że Estelle Maskame się to udało! Skoro książka wciąga tak jak napisałaś, to jest to coś zdecydowanie dla mnie, a romans w ogóle mi nie przeszkadza :>>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Ja również się trochę obawiałam, że przez młody wiek autorki książka będzie przeciętna, ale jest zupełnie inaczej! "Czy wspomniałam, że Cię kocham?" to genialna powieść, którą polecam przeczytać każdemu! Ja jestem nią oczarowana i mam nadzieję, że Tobie ona również się spodoba :)~ Nataliaaa
UsuńCoś czuje, że ta książka wpasuje się w mój gust;p A co do książek, które pochłaniają to mam takie i właśnie jedną taką przeczytałam ostatnio w kilka godzin ;p Recenzja świetna! Narobiłaś mi smaczka ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNawet jakby każdy pisał, że to denna książka, to ja i tak bym przeczytała, chociażby ze względu na okładkę, ale na szczęście czytam same pozytywne opinie :))
OdpowiedzUsuńMasz rację, okładka działa totalnie na korzyść książki, dobrze, że jej treść jest tak samo dobra!~ Nataliaaa
UsuńTa książka jest naprawdę MEGA. Jest bardzo ciekawa i szybko się ją czyta. Mnie urzekła okładka książki bo jest naprawdę bardzo ładna. W ogóle Tyler przyrodni brat Eden jest bardzo piękny. Te jego prześliczne szmaragdowe oczy są naprawdę cudowne.
OdpowiedzUsuńKsiążka, przy której można się przenieść do słonecznej Kalifornii, będzie idealna na jesień. Koniecznie muszę się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Po takiej opinii grzechem byłoby nie sięgnąć po "Czy wspomniałam, że Cię kocham?". :)
OdpowiedzUsuńSkoro wciąga, to jestem jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńSorry bardzo, ale tutaj powiedzenie "Nie oceniaj książki po okładce" jakoś mi nie pasuje... z tego co piszesz, treść jest tak samo genialna, jak (moim zdanie, oczywiście xD) okładka *.*
OdpowiedzUsuńzaczarowana-me.blogspot.com
Tak, tutaj to powiedzenie nie pasuje, ale na szczęście treść jest tak samo dobra i piękna jak okładka!~ Nataliaaa
UsuńStrasznie chcę przeczytać tę książkę! I nie ukrywam, że na pewno to zrobię chociaż nie wiem jeszcze kiedy ;)
OdpowiedzUsuńOdkąd tylko ta książka pojawiła się w zapowiedziach, bardzo chciałam ją przeczytać, chociaż nie byłam pewna, czy warto, czy nie spotkam się z kolejnym schematycznym NA - teraz już nie mam żadnych wątpliwości, że warto się za nią zabrać! :)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Pierwszy raz widzę tę książkę, jednak wiem już że muszę ją przeczytać, choćby po komentarzach :D(i ocena 10/10!*-*) ~ Bacha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dostatniejstrony.blogspot.com/
Uh, a mi to przypomina sprawę z Wesołowskiej, gdzie dopiero na sali sądowej się okazało, że nastolatkowie są przyrodnim rodzeństwem, a się kochają xD Mi to właśnie przypomina takie trudne sprawy xD No i poza tym nie moje klimaty xD
OdpowiedzUsuńSzkoda bo książka jest naprawdę świetna i (oczywiście moim zdaniem :)) wcale nie wpasowuje się w klimat trudnych spraw. Może jednak kiedyś dasz jej szanse (naprawdę warto!)?~ Nataliaaa
UsuńMnie również książka oczarowała. Piękna! ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Przy kolejnych książkowych zakupach zapewne kupię tę książkę, bo czytam same dobre recenzje na jej temat, więc jestem bardzo ciekawa swoich odczuć.
OdpowiedzUsuńCzytałam, bardzo mi się spodobała, ja również mam kaca ksiażkowego po niej. Czekam z niecierpliwością na drugi tom! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo pozytywnych opinii słyszałam o książce :) mam w planach, miejmy nadzieję, że spędzę z nią tak świetnie czas, jak Ty :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja może kiedyś wezmę się za przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, Julia
http://countrywithbooks.blogspot.com/
Jakoś nie mogę się do tej książki przekonać. Opis jakimś sposobem tak mnie zniechęcił, że nawet najbardziej entuzjastyczne recenzje i opinie nie potrafią mnie zachęcić :/
OdpowiedzUsuńWielka szkoda bo książka jest GENIALNA! Trzymam kciuki żebyś się jednak do niej przemogła :)~ Nataliaaa
UsuńKsiążka wydaje się być interesująca mimo iż nie jest to do końca moja tematyka, bo ostatnio naprawdę rzadko czytam coś co nie jest fantastyką. Bardzo udana recenzja :)
OdpowiedzUsuńMój kawałek internetu
Książka pewnie jest świetna, ale na razie nie mam na nią czasu niestety :) dopadło mnie dorosłe życie :D
OdpowiedzUsuńKażdy bardzo poleca mi tę książkę, a ty jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do jej przeczytania. Na pewno po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńczasdlaksiazki.blogspot.com
Bardzo się z tego powodu cieszę, na pewno nie pożałujesz tego, że dasz szanse tej cudownej książce :)~Nataliaaa
UsuńMnie również książka się podobała, chociaż nie zachwyciła aż tak jak Ciebie. Może to dlatego, że jestem starsza i młodzieżówki już tak do mnie nie przemawiają :)
OdpowiedzUsuń