Recenzje wcześniejszych części Rywalki(1 część), Elita(2 część), Jedyna(3 część)
Tytuł: Rywalki. Książę i Gwardzista
Liczba stron : 220
Cykl:Selekcja
Ocena: 9/10
"[...] ona będzie należeć do mnie. A ja będę należeć do niej. Będziemy się wspierać nawzajem. Stanie się dla mnie kimś takim, jak moja matka dla ojca: źródłem pociechy, oazą spokoju, dającą mu oparcie. Zaś ja będę mógł się stać jej przewodnikiem i obrońcą."
Dzięki książce pt. "Rywalki Książę i Gwardzista" możemy zobaczyć eliminacje z innego punktu widzenia, z drugiej strony.
Pierwsza część książki (wydarzenia widziane oczami Maxona) ukazuje nam kulisy początku eliminacji. Dzięki temu możemy się dowiedzieć co czuł Maxon podczas pierwszego spotkania z Ami,co sądził o reszcie dziewcząt, jak wyglądała jego przeszłość oraz o co chodzi z Daphne. Jest nam dane również poznanie bliżej jego rodziców.
W drugiej części (wydarzenia widziane oczami Aspena)będziemy mogli zapoznać się nie tylko z uczuciami Aspena, ale również poznać zaplecze zamku.Dzięki temu opowiadaniu możemy lepiej poznać życie służby w zamku oraz samą służbę.
Obydwie części są świetne, w każdej możemy poznać uczucia obu chłopaków. Możemy zobaczyć jak oni postrzegają konkurs (Eliminacje). Cała książka jest bardzo ciekawym dodatkiem, świetne jest to, że na ostatnich stronach jest również zamieszczone kilka dodatkowych informacji (drzewa genealogiczne, pytania do autorki czy różne ciekawostki). Całość jest świetna, krótka ale wciągająca. Ten dodatek jest idealny dla każdej fanki serii, warto go mieć na swojej półce, w swojej kolekcji książek. Polecam
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Piosenki na dziś:
Przepraszam za małą aktywność na blogu w tym miesiącu ale mam dużo innych ważnych spraw do załatwienia, obiecuje, że w marcu aktywność będzie większa :*
INNA
Mam tę serię u siebie na półce, ale jeszcze nie znalazłam czasu i ochoty, aby po nią sięgnąć. Ale skoro tak mocno zachęcasz, to postaram się w wolnej chwili do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńPlanowałam przeczytać całą serię, ale jak zwykle brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na pierwszą część tej serii, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://k-siazkowyswiat.blogspot.com/
Zastanawiam sie nad kupieniem tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńCzytałam :3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to przeciętna historia, ale że mam słabość do bajek i baśni, księżniczek i książąt to... Mam całą serię i nie mogę doczekać się ciągu dalszego :)
Fanką serii nie jestem, gdyż nie miałam jeszcze okazji się z nią zapoznać. Ten baśniowy klimat jest bardzo kuszący, ale często spotykam się z negatywnymi opiniami co do tego cyklu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię ,,Rywalek"! Jedną książke potrafiłam przeczytać w jeden dzień z zaciętym tchem! Uważam jednak, że nie jest to książka dla każdego. Ja osobiście uwielbiam przenościć się w świat fantazji, gdzie dosłownie wszystko może się zdrarzyć. Jednak ktoś z zupełnie innym charakterem może się przy tym zanudzić...
OdpowiedzUsuńChyba skusze się na przeczytanie tego dodatku, skoro piszesz, że każdy fan tej serii powienien to przeczytać... No nie wiem ;)
please-rose.blogspot.com
Mam ochotę na tę serię ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie mam ochoty na tą serię, w ogóle mnie nie interesuje...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o serii dużo dobrych rzeczy, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie :/
OdpowiedzUsuńhttp://recenzjemysterieux.blogspot.com/
Ja po serię nie sięgnę, ale ciesze się, że Tobie przypadłą do gustu :)
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
razemzksiazka.blogspot.com
Przeczytałam całą serię, ale jakoś nie mogę się zmusić do przeczytania tych opowiadań. Mam jednak bardzo pozytywne odczucia co to tej trylogii, więc muszę sięgnąć i po tą pozycję :)
OdpowiedzUsuńaddictedtobooks.blog.pl
Zauroczyłam się serią Rywalek, niestety tej części nie kupiłam i nie chce czytać. Wolę zostać z zakończeniem Jedynej :)
OdpowiedzUsuńOd tej książeczki zaczynałam przygodę z serią. Nie zachwyciła mnie, a myślę, że gdym przeczytała ją po trzech tomach z perspektywy Ami, to byłoby jeszcze gorzej. W tym tomie nie było czary "Rywalek" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szara kawiarenka