7.08.2015

Rdzawy i jego przygody

Witajcie kochani, zapraszam na nową recenzje :) Mam nadzieję, że się spodoba 


Autor :Erin Hunter
Tytuł: Wojownicy. Ucieczka w dzicz.
Liczba stron : 336
Cykl: Wojownicy 

Tłumaczy: Katarzyna Krawczyk
Ocena: 8/10


"W całym ciele czuł senne zadowolenie. Znalazł nowy dom. Należał do Klanu Pioruna."

Rdzawy to domowy kot. Ze swoimi dwunożnymi mieszka od samego początku. Dostaje do jedzenia suchą karmę a do picia gorzką wodę. Prowadzi spokojne i nudne życie, podczas, którego nie dzieje się  nic nadzwyczajnego. Z perspektywy człowieka wygląda to zupełnie inaczej, kotek jest zadbany, czysty, ma codziennie świeżą wodę i pyszną, zdrowa karmę. Ale czy to właśnie tego pragnie kocur, u którego żyłach płynie dzikość i miłość do lasu? Nie z pewnością nie. 
Kiedy Rdzawemu przytrafia się okazja by chodź przez chwile posmakować świeżego powietrza i pochodzić po leśnej ściółce nie waha się i wychodzi z domu. Podczas swojej wędrówki poznaje on dzikiego kota. Zowią go Szara Łapa, żyje on tak jak na prawdziwego kota przystało, w dziczy i ze swoim klanem. Dzięki tej nowo zawartej znajomości Rdzawy ma okazję zacząć życie o jakim zawsze marzył. Czy kotek odważy się i zmieni swoje wygodne posłanie, codzienną karmę i ciepło na groźny, niebezpieczny las? A może jednak las wcale nie jest taki straszny? Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu książki!

Powieść pt. "Wojownicy. Ucieczka w dzicz" mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Kiedy przeczytałam opis przyznaje, że bałam się iż książka może mi się nie spodobać, ale na szczęście było inaczej.
Wielkie brawa dla autorki za pomysł z jakim się jeszcze nigdy nie spotkałam, bohaterami książki są zwierzęta a dokładniej koty. Koci świat jest przedstawiony bardzo dokładnie i realistycznie. Znajduje się tutaj wiele opisów, które na szczęście nie nudzą. Życie w lesie jakie prowadzą klany jest przedstawione bardzo dokładnie, podczas czytania można nie raz poczuć jakby było się tam z nimi. 

Bohaterowie maja wiele ludzkich cech, przez większość lektury czytamy o walce dobra ze złem, ale w zupełnie innej formie niż dotychczas.
Bardzo polubiłam Ognistą Łapę (wcześniej Rdzawy), jest on milusim kotem, ale walecznym, kodeks Wojownika jakim posługują się klany jest dla niego bardzo ważny i stara się go na każdym kroku przestrzegać. Mimo tego, że wychował on się w świecie Dwunożnych to jego serce od zawsze należało do dzikiego lasu.

Jedna rzecz, która denerwowała mnie podczas czytania to ciągłe wymienianie kocich imion, Ognista Łapa to, Ognista Łapa tamto i tak dalej. Na szczęście nie jest to jakiś wielki minus tej książki, czytanie nadal jest przyjemne. 

Powieść pani Erin Hunter będzie idealnym prezentem dla każdego nastolatka, który nie lubi czytać, bo uwierzcie mi jest to bardzo ciekawa, pełna akcji powieść. Również każdy miłośnik futrzaków będzie zachwycony tą pozycją ( bez względu na wiek!). Oczywiście nie oznacza to, że tylko te dwie grupy ludzi powinny wziąć się za tą książkę! Każdy kto uwielbia akcje, motyw walki dobra ze złem, fantasy i zwierzęta będzie zachwycony tą lekturą tak jak ja!
Wam serdecznie polecam pierwszą część cyklu "Wojownicy" a ja czekam na kolejną, bo jestem bardzo ciekawa jak potoczy się życie Klanu Pioruna :)


Za książkę bardzo dziękuje wydawnictwu:

Książka bierze udział w wyzwaniu:

Oraz zalicza się jako "Nie ma w niej ludzi":

Piosenka na dziś:
Mam nadzieję, że recenzja się podoba :)
Do posta ~Nataliaaa

17 komentarzy:

  1. Nie czytałam nigdy takiej książki, gdzie występują tylko zwierzęta, ale może się to okazać ciekawą odmianą. Być może kiedyś sama przekonam się o tym, ale raczej nie w najbliższym czasie :p
    I uwielbiam tę piosenkę Demi :)))

    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka już czeka na mojej półce na przeczytanie. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzje :) ~Nataliaaa

      Usuń
  3. Czytałam i pewnie Ty czytałaś moją recenzję, więc wiesz, że podzielam Twoje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero po przeczytaniu Twojego komentarza przeczytałam Twoją recenzje :) Tak zgadzam się, że mamy podobne zdanie :) ~Nataliaaa

      Usuń
    2. To, że przeczytałam ją po przeczytaniu komentarza można zobaczyć choćby dlatego, że dopiero wtedy skomentowałam Twojego posta z recenzją a ja zawsze komentuje jeżeli przeczytam notke :) ~Nataliaaa

      Usuń
  4. Pierwsze słyszę, ale lepiej późno niż wcale :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzieś wcześniej mignęła mi ta pozycja, ale dopiero teraz czuję się naprawdę zaintrygowana ;). Jeśli tylko wpadnie mi w oczy na pewno sięgnę :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej książce, ale jak już teraz o niej wiem to myślę, że w końcu po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce i przyznam, że nigdy też nie czytałam niczego, gdzie bohaterami byłyby same zwierzęta. To może być naprawdę ciekawa lektura. Muszę przeczytać ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo ciekawa lektura i warto po nią sięgnąć :) ~Nataliaaa

      Usuń
  8. Brzmi całkiem ciekawe. Wprawdzie teraz mam inne plany czytelnicze, ale może za jakiś czas postaram się rozejrzeć za tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się ciekawa, ale nie jestem jej pewna. Ale z mojej wielkiej ciekawości postaram się ją kupić i wepchną gdzieś w plany czytelnicze :)

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto znaleźć dla tej książki trochę czasu, bo można przy niej spędzić bardzo miło czas :) ~Nataliaaa

      Usuń
  10. Mam wielką chrapkę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem przekonana do tej książki. Kocham koty, ale wątpię, by w taki wydaniu mi się spodobały.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuje, są one dla mnie bardzo ważne i motywują mnie do dalszego pisania bloga.
Jak już komentujesz to zostaw link do swojego bloga, dzięki temu łatwiej będzie mi się odwdzięczyć :)