Piosenka na dziś:
1 część>>> "Plaga samobójców" , 2 część >>> "Kuracja samobójców"
Autor : Suzanne Young
Tytuł: Remedium
Premiera: 13 kwietnia
Premiera: 13 kwietnia
Liczba stron : 432
Cykl: Program
Tłumaczy:Andrzej Goździkowski
Ocena 10/10
Ocena serii: 9.3/10
Ulubiona część: "Plaga samobójców"
Ulubiona część: "Plaga samobójców"
"Staraliśmy się na nowo złożyć w jedną całość różne fragmenty nas, udając przy tym, że nie widzimy, jak bardzo jesteśmy pogruchotani w środku."
Quinlan McKee to siedemnastolatka, która jest sobowtórem. Dziewczyna ma niezwykły dar pocieszania ludzie, którzy utracili swoich bliskich. Wciela się ona w zmarłych nastolatków by ich rodziny mogły pogodzić się z ich śmiercią. Quinlan jest naprawdę bardzo dobra w tym co robi, ale i tak już nie raz spotkała się z tym, że ludzie patrzyli sie na nią jak na potwora kiedy ona tylko chciała pomóc inny. Mimo wszystko to nie jest największy problem w jej pracy. Jest nim raczej to, że jej własne wspomnienia zaczynają się jej mylić ze wspomnieniami osób, które odgrywa czy, że niektóre po prostu traci.
Seria "Program" była jedną z lepszych jakie czytałam. Autorka stworzyła świat, który totalnie mnie pochłonął. Fabuła i pomysł jaki miała zarówno na "Plagę samobójców" jak i "Kurację samobójców" był świetny, trochę mroczny, ale bardzo ciekawy i nowatorski. Bohaterowie (James i Sloane) stali się jedną z moich ulubionych par, a tym samym James jednym z moich ukochanych książkowych postaci męskich. Myśląc o trzeciej części miałam nadzieję, że będą to dalsze losy bohaterów z "Programu". Tak się jednak nie stała, ale kompletnie nie mogę powiedzieć, że jestem z tego powodu niezadowolona. Ba myślę wręcz, że to co znalazłam w "Remedium" jest najlepszą odpowiedzią a zarówno kopalnią pytań jaką mogłam znaleźć w trzeciej a tak naprawdę zerowej części kultowej serii "Program"!
Quinlan dopiero co wróciła ze zlecania a już za namową ojca wybiera się na kolejne. Tym razem ma zostać sobowtórem Cataliny Barnes. Dziewczyna nie ma pojęcia jaka była przyczyna jej śmierci, lecz wie, że tym razem jej praca będzie jeszcze bardziej nietypowa. Ma ona pomóc nie tylko rodzinie zmarłej lecz i jej chłopakowi. Mimo, że wiem, że przywiązywanie się do klientów jest surowo zabroniona to pomiędzy nią a chłopakiem Cataliny rodzi się więź. Gdyby tego było mało dowiaduje się ona, że śmierć Cataliny to nie był przypadek a być może i wynik epidemii samobójstw.
Z wielkim zniecierpliwieniem oczekiwałam momentu gdy cudowna zerowa część "Programu" trafi w moje ręce. Kiedy to już nastąpiło a ja miałam chwilę by zagłębić się w lekturze odkryłam, że po raz kolejny dane mi jest przeczytać coś genialnego- bo tak właśnie opisałabym jednym słowem "Remedium" genialne!
W tej części Pani S.Young zabiera nas do świata przed epidemią gdzie można spotkać sobowtóry. Głowna bohaterka dzięki swojej pracy jest dość nietypowa, ale od razu przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że Quinlan to perfekcjonistka, która chce pomagać ludziom, ma dobre serce i jest bardzo odważna. Osobiście uważam, że ten pomysł na fabułę jest świetny i mega ciekawy. Nigdy się z czymś takim jeszcze się nie spotkałam a to oczywiście kolejny wielki plus. Język i styl piania autorki jest tak samo dobry jak w poprzednich dwóch częściach. Nie brakuje tutaj momentów gdzie można się pośmiać ani takich, które łapią za serce czy wprawiają w osłupienie. W tej części można dowiedzieć się kilku nowych rzeczy dotyczących poprzednich tomów, ale zarówno w głowie pojawiają się kolejne pytania.
Każdy kto dał się oczarować "Pladze samobójców" czy "Kuracji samobójców" koniecznie powinien sięgnąć również i po tę część! Ja nigdy nie ukrywałam, że obie te książki bardzo przypadły mi do gustu i kiedy tylko mogę polecam zapoznać się z tą serią każdemu! Jest ona mroczna, ale ma przekaz, który naprawdę warto odkryć. "Remedium" ani trochę nie odstaję od swoich poprzedniczek, jest tak samo świetną i ciekawą lekturą. Zmienili się tutaj co prawda bohaterowie (nie wszyscy!), ale styl pisarki i ciekawa fabuła wciąż ta sama. Jedyne czego żałuje to, że jest to już ostatni tom "Programu" bo seria ta bardzo mi się podobała i wiem, że jeszcze nie raz do niej wrócę! Naprawdę gorąco polecam się z nią zapoznać. Ja z całym cyklem spędziłam kilka cudownych wieczorów, teraz i wy dajcie się porwać! Mega polecam!
Za książkę bardzo dziękuje wydawnictwu Feeria Young :) :
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Oraz:
Przeczytam 52 książki.
Bardzo chciałam żeby recenzja oddała wszystkie moje emocja i pokazała Wam jak bardzo ta pozycja przypadła mi do gustu. Ma nadzieję, że udało mi się to osiągnąć i że posta się podoba. Oczywiście piszcie w komentarzach co sądzicie o tym wpisie i książce!:)
Do posta~ Nataliaaa :)